|
Wydawnictwo |
Polski Zwiazek Dogoterapii | | |
CZE-NE-KA
Fundacja Przyjaźni
Ludzi i Zwierząt
ul. Petöfiego 4/1
01-917 Warszawa
tel./fax
+48 22 864-71-53
+48 603 406 158
NIP: 118-14-14-093
KONTO:
Raiffeisen Polbank
86 1750 0012 0000
0000 2237 8977
Podaruj nam 1%
KRS: 0000194959
|
Trudna decyzja
Co robić ? Wszystkie drogi blokują protestujący rolnicy .Doniesienia prasowe i telewizyjne nie
zachęcają do podróży .Jechać czy rezygnować? Jak dotrzeć na miejsce. Jaką wybrać trasę,
żeby ominąć blokady dróg?
Pierwszy objazd około10 km. przed Łomżą . Samochody osobowe udają terenowe. To nie objazd to
CROSS. 15 km. katorgi i wreszcie asfaltowa droga .Po kolejnych 10 km dojeżdżam do Łomży - i
kolejna blokada , płoną opony , rolnicy , policja , strażacy . Jakimś cudem udaje mi się
wcisnąć między TIR-y . Manewry między ciężarówkami blokującymi drogę. Ekwilibrystyka i
determinacja jazdy w przód. Ryzyko się opłaciło. Jestem na właściwej drodze. Po 25 km kolejna
blokada . Pół godziny stania i dzięki wiejskiej kobiecie trafiam na tak zwany objazd - wiejska
droga bita i z wybojami. Sukces , kolejna blokada ominięta. Radość trwa 20min . Znowu płoną
opony . Widzę samochód z saniami na bagażniku - to Janusz Godycki z rodziną -resztę drogi
pokonujemy razem . Nocą docieramy do położonego nad jeziorem Wojskowego Ośrodka Wypoczynkowego w
Orzyszu - to nasza baza. Na tym zamarzniętym jeziorze będą się jutro ścigać psie zaprzęgi .
Powitania z maszerami -szczęśliwcami , którzy już się zakwaterowali i pełne emocji opowieści z
trasy i mijanych blokad . " Zwycięża" rodzina Godyckich: jechali 27godzin i udało im się rozbić
miskę olejową . W kategorii ilości pokonanych blokad najlepszy jest Andrzej Ratymirski : na
trasie z Rzeszowa zaliczył 7 blokad .
Wyścigi Psich Zaprzęgów w Orzyszu organizuje Darek Morsztyn. Przyświeca mu idea wyścigów po
jeziorze -może starty równoległe? W ubiegłym sezonie debiutował organizacyjnie przygotowując
wyścig w Giżycku. Pogoda była piękna , słoneczna . Jezioro zamarznięte, ale tylko
wędkarze-ryzykanci odważali się wchodzić na pokryty wodą cienki lód. Darek musi podjąć decyzję
o przeniesieniu trasy w teren leśny i oczywiście zaprzęgi pojadą z wózkami. Mimo że brakło
zimowych warunków Darek jako organizator sprawdza się znakomicie.
W tym sezonie Darek Darek przeniósł się z Giżycka do Orzysza ale nie rezygnuje z organizowania
zawodów . Przekonuje władze Orzysza, że warto inwestować w organizowanie zawodów.
Zima w tym sezonie wydaje się sprzyjać Darkowi i organizatorom, ale pojawia się inna przeszkoda:
rolnicze protesty i blokady na drogach mogą utrudnić dojazd zawodnikom.
Poranek przed wyścigami wita nas słoneczną i mroźną pogodą . Las w śniegu i zamarznięte
jezioro. HUSKY, MALAMUTY i SAMOJEDY wyśpiewują swą wilczą sagę. Maszerzy wyprowadzają i
poją swe psie załogi . Oglądają jezioro. Po raz pierwszy w Polsce zaprzęgi pobiegną po
zamarzniętej tafli jeziora.. Szybkie śniadanie- smaczne i zbyt obfite jak na maszerów,
oczy by jadły, rozsądek nie pozwala. Krótki przejazd na miejsce startów. Na tafli jeziora
zbudowane z kostek słomy tunele do startów równoległych i piękny ogląd trasy na jeziorze.
To nowość, widzowie będą mogli śledzić nie tylko starty i dojścia do mety, tu nic im nie
zasłania widoku pędzących po lodzie zaprzęgów. Zaczynają się starty.
Ciag dalszy artykulu w "CZE-NE-KA" nr. 7
Autor: Stanisław Jaskułka.
|
|
|
|