Strona glowna  
    

    

Strona glowna

 Home Fundacja CZE-NE-KA Dogoterapia Wydawnictwo Wyścigi Wszystko o psie Konferencje Ratujmy Foki CHOREA ANTIQUA Festiwal Poloneza Pozostałe

  Kontakt :: News :: Sponsorzy :: Mapa strony :: Galeria :: Linkomania :: Leksykon :: Do pobrania :: Dla prasy          

  Wydawnictwo




  Polski Zwiazek
  Dogoterapii
Polski Związek Dogoterapii


CZE-NE-KA
Fundacja Przyjaźni
Ludzi i Zwierząt
ul. Petöfiego 4/1
01-917 Warszawa
tel./fax
+48 22 864-71-53
+48 603 406 158

NIP: 118-14-14-093

KONTO:
Raiffeisen Polbank
86 1750 0012 0000
0000 2237 8977

Podaruj nam 1%
KRS: 0000194959

CZE-NE-KA
Licznik: 501

Aktualna lokalizacja w portalu   Home    Nr. 17 - Krytyka metody BYSTREGO HANSA w badaniu psychologii zwierząt  

Krytyka metody "Bystrego Hansa" w badaniu psychologii zwierząt

Zamiast motto:

"Na przełomie XIX i XX wieku pewien emerytowany profesor matematyki z Niemiec posiadał konia o niespotykanych zdolnościach. Zwierzę było tak wyjątkowe, że nazwano je Bystrym Hansem. Każdy, kto zapytał Hansa o wyniki skomplikowanego zadania matematycznego, mógł otrzymać prawidłową odpowiedź, którą Hans wystukiwał kopytem (...). Czyżby Hans rzeczywiście potrafi ł liczyć? Przez pewien czas wierzono, że faktycznie tak jest, do momentu, gdy pewien dociekliwy obserwator zauważył, że o zmroku Hans popełnia błędy. Dokonanie niewielkich zmian okoliczności, w jakich Hans rozwiązywał zadania pokazało, że jeśli nikt z obecnych nie znał prawidłowej odpowiedzi, Hans również jej nie znał. Inteligencja Hansa polegała na umiejętności dostrzegania chwilowych zmian w zachowaniu publiczności w czasie oczekiwania na odpowiedź. Kiedy wystukując odpowiedź kopytem, dochodził do właściwej liczby, zauważał niewielkie zmiany napięcia u widzów i przerywał wystukiwanie (...)." (cyt. Berryman i in. 2002, s. 231 - 232).

Historia Bystrego Hansa poza odpowiedzią na pytanie, czy Hans umiał liczyć, odsłania kilka ważnych i niestety kontrowersyjnych aspektów badania psychologii zwierząt, a mianowicie podstaw metodologicznych tych badań.

Wprowadzenie
Próby odpowiedzi psychologów porównawczych na pytanie o podobieństwo między ludźmi i zwierzętami były i są zazwyczaj skupione na problemie myślenia. Próby te, traktowane jako swoiste ?tabu" spotkały się dużym oporem w środowisku naukowym ?nieporównawczym", z odrzucaniem zgłaszanych do publikacji prac włącznie.

Słowa jako dowód myślenia?
Wydaje się, że myślenie jest nieodłącznie związane z językiem werbalnym czyli mową za pomocą słów: w ten sposób ludzie opisują myśli, w tym także te dotyczące uczuć. Zwierzęta nie mają możliwości opowiedzenia nam o sobie, a zwłaszcza o doświadczanych przez siebie uczuciach, których spektrum jest rozleglejsze, niż się z pozoru wydaje (plakat ukazuje to szczegółowo). Zatem nie możemy zaprzeczyć temu, o czym nie mamy pojęcia; co jest dla nas niedostępne. Stawiając hipotezę zerową: zwierzęta nie przejawiają uczuć poprzez język, musielibyśmy ją odrzucić. Język zwierząt można określić jako swoisty język niewerbalny. Jak wiadomo ta tak zwana mowa niewerbalna jest powszechna w świecie ludzi, co więcej odpowiada za w 2/3 za naszą komunikację ze światem. Mowa niewerbalna wyraża się poprzez mimikę, gestykulację oraz postawę i ruchy ciała; na przykład, gdy słyszymy bardzo miłe słowa wypowiadane ostrym wysokim tonem, nie wierzymy w nie, często okazuje się, że ta ?intuicja" nas nie zawiodła (Walters 2002). Musimy chcąc nie chcąc różne zachowania zwierząt, począwszy od mowy ciała aż po często bardzo niezwykłe formy komunikacji traktować jako przejawy języka zwierząt.

Życie w błogiej nieświadomości?
Niekiedy przedstawiano zwierzęta jako istoty przebywające stale w stanie lunatycznym czyli inaczej mówiąc w notorycznej nieprzytomności. Na szczęście większość naukowców całkowicie odrzuciła tę hipotezę. Niestety w pewnej nieświadomości tkwią raczej te osoby, które traktują tę hipotezę jako sprawdzoną, co więcej traktują ją jako usprawiedliwianie różnych form pozbawiania godności i zadawania cierpień zwierzętom. Dodatkowym wsparciem dla tego absurdu jest używając słów Richarda Rydera ?człowieczyzm" (ang. speciesism) czyli nie mające żadnego uzasadnienia przekonanie, że człowiek jest nadrzędną istotą wobec wszystkich innych stworzeń (Berryman i in. 2002).


Patrycja Banaszek oraz Małgorzata Starzomska,
Katedra Pedagogiki Specjalnej
Akademia Pedagogiki Specjalnej, Warszawa

  Co nowego

 Szkolenia
KONFERENCJA 2017
Konferencje

SEMINARIA
Seminaria doszkalające
SEMINARIA

KURS DOGOTERAPII
Kurs dogoterapii
KURS DOGOTERAPII



Domena

Statystyka

Wyszukaj :: Twórcy str. :: Chat ::

Wszystkie materiały prawem chronione (C) 1996 - 2017 CZE-NE-KA Fundacja Przyjaźni Ludzi i Zwierząt